Najskuteczniejsze są te, które wypowiadamy z miłości lub w złości. Ja chciałem z miłości...
Jezus obiecał, że będziemy uzdrawiać chorych, wskrzeszać umarłych, wypędzać złe duchy... ale tylko wtedy gdy będziemy głosić ewangelię. Może już najwyższy czas, żeby potraktować Jego słowa na serio?!
O nieuczciwej wieloznaczności
Czyli jak być i nie być katolikiem.
Miłość bezinteresowna, czyli o tym, co łączy Szymona z Cyreny i św. Mikołaja.