Akcja ewangelii, którą usłyszysz w najbliższą niedzielę, rozgrywać się będzie nad jeziorem Genezaret. Ludzi będzie tyle, że Jezus zostanie zmuszony, aby wsiąść do łodzi. Okaże się, że to drewniane cudo ludzkiej techniki należało do spółki rybackiej której przewodził niejaki Szymon, któremu Jezus zmieni imię na Piotr. Usłyszysz również o powołaniu pierwszych uczniów.
Można zwrócić uwagę na kilka rzeczy, które pomogą Ci lepiej zrozumieć i słuchać ten tekst.
1. Jezusowi nigdy nie przeszkadzała bliskość człowieka i zapewne nauczanie z łodzi nie było zabiegiem mającym na celu trzymanie ludzi na dystans. Ten wybieg pozwolił, aby słowa Jezusa mogły dotrzeć jeszcze dalej, gdyż brzeg Jeziora spełniał funkcje akustyczne podobne do amfiteatru.
2. Prośba Jezusa, aby Szymon wypłynął na głębie i zarzucił sieci na połów wydaje się być irracjonalna. Każdy doświadczony rybak, a takim na pewno był Szymon, wiedział, że najlepiej łowić w nocy. Ponadto dowiadujemy się, że minionej nocy rybacy nic nie ułowili. Także Szymon słuchając Jezusa naraża swoją zawodową reputację i wystawia się na potencjalne ośmieszenie. Działa na opak schematom które dobrze zna.
3. Grecki czasownik zōgrōn, który przetłumaczono jako “ludzi będziesz łowił” kryje w sobie głębsze znaczenie. Łukasz nawiązuje do grecko-rzymskiej tradycji tego symbolu, które było wykorzystywane przez nauczycieli przyciągających do siebie uczniów i dzięki wiedzy jaką posiadali zmieniających ich życie. W tym określeniu ważny jest element przynęty. Dla Piotra, który ma stać się rybakiem ludzi, przynętą będzie słowo Boże, które będzie odmieniało życie złowionych. .jpg)
