Wielki Czwartek, 14 kwietnia

„Odpowiedział mu Jezus: Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną” (J 13,8)

Nie zawsze lubimy, gdy ktoś nas obmywa i widzi cały nasz brud – i ten widoczny fizycznie, i ten duchowy. Jezus obmywa nas poprzez osobę drugiego człowieka – kapłana. Pozwolić się obmyć Jezusowi to być jak niemowlę powierzające się swojemu Rodzicowi, który wie, kiedy swoje dziecko umyć, kiedy pocieszyć i kiedy nakarmić. Pozwolić się obmyć ze swoich grzechów Jezusowi to zaufać Jego Miłości.

„Pan Jezus tej nocy, której został wydany, wziął chleb i dzięki uczyniwszy, połamał i rzekł: To jest Ciało moje za was wydane” (1 Kor 11, 23-24)

Panie, Ty karmisz mnie Swoim Ciałem i obmywasz mnie Swoją Krwią. Przemieniaj moje serce i oczyszczaj mnie całego(-ą), by Twoja Pascha dawała mi moc przechodzenia z lęku do zaufania, ze zwątpienia do wiary, z grzechu do wolności, ze śmierci go życia, a dzięki temu, bym umiał(-a) kochać innych ofiarną miłością tak jak Ty do końca mnie umiłowałeś.

„Czym się Panu odpłacę

za wszystko, co mi wyświadczył?

Podniosę kielich zbawienia

i wezwę imienia Pana (Ps 116B, 12-13)

Inne artykuły autora

O losie pszenicznego ziarna (1)

Kim Jestem dla Ciebie?

Usłyszeć Słowa Życia