Niewiara

"Niewiara"

Tysiące myśli
Każda słaba i byle jaka
Niczym szeptucha
Mamrocząca swe zaklęcia


Kusi, wzbudza żal
Mami złudzeniami
Obiecuje wolność
Nie chce by zobaczyć jej oblicze


Patrzę w dal
Szukam sensu
Obiecuję sobie, że jeszcze pomyślę
Wytrwam w łasce


Serce chce działać
Skłania do decyzji
Rozumu nie słucha
Wierności nie szanuje


Niespokojne jest
Bo nigdy nie spoczęło
Nie znalazło nasycenia
Kołacze się w piersi jak gołąb


Wreszcie przychodzi Strach
Zły doradca
Pewny swego
Pcha w kierunku Rozpaczy


Ta cichutko
Płacze nad samą sobą
Nad swym losem
Nieszczęsnym


Nagle promień w duszy
Skłania do wytrwania
Mówi:
„Nie bój się uwierzyć”

matsz

Inne artykuły autora

O wymiarach ludzkiej cierpliwości

Odkryj wartość kierownictwa duchowego

Kręte drogi niewiary