Miecz św. Michała Archanioła (1)

W dzisiejszych czasach, kiedy swój renesans przeżywa droga św. Jakuba (Camino de Santiago), niewiele osób ma świadomość, że w średniowieczu jednym z najbardziej uczęszczanych szlaków pielgrzymkowych – była pielgrzymka śladami sanktuariów św. Michała Archanioła. Pątnicy pokonywali wówczas dwa tysiące kilometrów odwiedzając sanktuaria znajdujące się na terenie dzisiejszej Francji i Włoch. Pielgrzymi swą wędrówkę rozpoczynali w Mont-Saint-Michel na wybrzeżu Normandii, w połowie drogi nawiedzali sanktuarium Sacra di San Michele na północy Italii, by ostatecznie dotrzeć do najbardziej znanego miejsca objawień archanioła we włoskim Gargano.

Z czasem zauważono, że miecz św. Michała, zwany też linią św. Michała, można „wydłużyć” o kolejne dwa sanktuaria: Saint Michael’s Mount w Anglii oraz klasztor Archanioła Michała Panormitis  na należącej do Grecji wyspie Symi. Do wymienionych pięciu miejsc kultu później dołączono jeszcze dwa średniowieczne klasztory: Skelling Michael w Irlandii oraz Stella Maris w Izraelu – ten ostatni, jako jedyny nie ma w nazwie imienia św. Michała. W ten sposób połączone sanktuaria poświęcone św. Michałowi Archaniołowi utworzyły linię niemal idealnie prostą, sięgającą od Irlandii aż do Izraela. Czy to tylko zbieg okoliczności? Ta tajemnicza linia św. Michała Archanioła – według legendy – odzwierciedla uderzenie miecza, którym zadał on cios diabłu, by strącić go do piekieł. Stało się to po tym, jak odbyli oni apokaliptyczną walkę w niebiosach.

Inne artykuły autora

O losie pszenicznego ziarna (1)

Kim Jestem dla Ciebie?

Usłyszeć Słowa Życia