Co ma konformizm z chrześcijaństwem?! - III Niedziela Adwentu - 15 grudnia

(Mt 11, 2-11) Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: "Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?" Jezus im odpowiedział: "Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto we Mnie nie zwątpi". Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: "Coście wyszli oglądać na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale coście wyszli zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po coście więc wyszli? Proroka zobaczyć? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: «Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby Ci przygotował drogę». Zaprawdę powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on".

1. Dzisiejsza Ewangelia przedstawia nam dwa świadectwa Jezusa.

Pierwsze dotyczy Jego samego, drugie Jana Chrzciciela.

"Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?"

Jan Chrzciciel będąc w więzieniu wysłał swoich uczniów do Jezusa, aby Ten powiedział, czy jest Mesjaszem, czy też na innego mają czekać.

Egzegeci mówią, że ta niepewność Jana może mieć dwa podłoża.

Pierwsze dotyczy uczniów Jana. Ponieważ sam Jan Chrzciciel, wiedział, że to Jezus jest Mesjaszem, jak pamiętamy, nazwał Go „Barankiem Bożym, który gładzi grzechy świata”(J 1,29). Chciał jednak zapewnienia z samych ust Jezusa dla swoich uczniów.

Drugie źródło dotyczące niepewności Jana może wynikać z Tradycji żydowskiej.

Jan był kształtowany przez pojęcia żydowskie, który nie przyjmowały podwójnego przyjścia Mesjasza. Jezus miał przyjść na ten świat tylko raz, jako sędzia karzący ludzkość za swoją niewierność.

Sam Jan to właśnie ogłaszał ludowi izraelskiemu:

„ Już siekiera do korzenia drzew jest przyłożona. Każde więc drzewo nie przynoszące owoców będzie wycięte...”(Mt 3,10).

Janowi Chrzcicielowi może trudno było zrozumieć, że będą dwa przyjścia Jezusa, z których to pierwsze będzie pełne miłosierdzia i litości nad światem, a dopiero drugie karzące, domagające się sprawiedliwości.

2. Świadectwo Jezusa o sobie.

Takiego - pełnego miłosierdzia, przedstawia Jezus Janowi, cytując proroka Izajasza:

„ "Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię.”

Niewidomi, chromi, głusi są ludźmi okaleczonymi, często żyjącymi poza społecznościami ludzkimi. Jako ludzie ze skazami byli marginalizowani i poniżani przez Żydów.

Jezus przychodzi właśnie do nich, aby ich uzdrowić i nadać im nowy status zaistnienia w swoich środowiskach.

3. Kim są owi ludzie od strony Biblijnej?

To ci, którzy boją zobaczyć w sobie, własne błędy, pychę czy inny grzech.

Tym osobą mówię, nie bój się własnej grzeszności.

Grzeszność nie przeszkadza być ci świętym, raczej brak uznania w sobie grzeszności jest taką przeszkodą.

Chromy człowiek, czyli kulawy był wykluczany ze społeczności kapłańskiej, jeżeli do niej należał z racji swojego rodu.(Kpł 21,18). Nie mógł oddać chwały Bogu w świątyni.

Zapytajmy się siebie, jaki grzech powoduje, że ciągle „kulam”, upadam nie mogąc z czystym sercem oddać chwały Bogu?

Jezus i do ciebie przychodzi, aby to uzdrowić w tobie, abyś mógł chodzić nie upadając ciągle w ten sam grzech!

„Głusi słyszą.” Głuchota, jak się zapewne domyślamy była ciężką skazą eliminującą człowieka ze społeczeństwa. Jezus pragnie otworzyć nasz słuch, na słuchanie słowa Bożego.

Jak mało ludzi, tak naprawdę słucha słowa Bożego w trakcie Mszy św., o czym mówi pierwsze, a później drugie czytanie. Może jeszcze zapamięta Ewangelię, jeśli ksiądz dobrze przypomni i wytłumaczy w trakcie homilii słowa Jezusa.

Spróbuj i ty, gdzieś się odnaleźć wśród ludzi potrzebujących adwentowego uzdrowienia.

4. Świadectwo Jezusa dotyczy Jana Chrzciciela.

Możemy z ust Jezusa usłyszeć piękną i głęboką charakterystykę osobowości Jana Chrzciciela:

„Coście wyszli oglądać na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale coście wyszli zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą”.

Konformizm i koniunkturalizm to dwie postawy, które Jezus zupełnie nie akceptuje.

Wygodnictwo, odchodzenie od prawdy, pójście na kompromis ze złem, według Jezusa  nie mogą mieć nic wspólnego z postawą chrześcijańską.

Konformizm - „trzcina kołysząca się na wietrze”, jako postawa służalczości i wasalstwa wobec rzymskiej władzy, była od czasów Heroda , a i wcześniej, od  wielkiego „ Pax Romanum” mocno kultywowana.

Gdzie ci mężowie stanu na miarę: Dag  Hammarskjöld (ur. 29 lipca 1905, zm. 18 września 1961) – szwedzki polityk, dyplomata, ekonomista i prawnik, od 10 kwietnia 1953 do 18 września 1961 sekretarz generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych, przyczynił się do rozwiązania kryzysu sueskiego 1956.

W czerwcu 1956 roku był gościem Międzynarodowych Targów Poznańskich, w czasie trwania których doszło do strajków robotniczych i krwawych starć ulicznych. Jako sekretarz ONZ zaprotestował przeciwko użyciu siły przez władze państwowe, które jednak nie wzięły pod uwagę jego protestu.

Zginął w katastrofie lotniczej w dżungli pod Ndola w Rodezji Północnej (dziś Zambia). Oficjalną przyczyną katastrofy miał być błąd pilota. Istnieje jednak wiele teorii, że samolot został strącony. W latach 90. do spowodowania katastrofy przyznał się południowoafrykański tzw. Instytut Morski, stanowiący ukrytą agendę tajnych służb RPA – samolot z Hammarskjöldem został ostrzelany i strącony przez samolot myśliwski.

Po śmierci Daga Hammarskjölda znaleziono w jego nowojorskim mieszkaniu rękopis Vägmärken (Drogowskazy). Wydano go w 1963 (wydanie polskie w 1967).Warto przeczytać tę głębię myśli chrześcijańskiej.

Czy tak muszą ginąć wszyscy chrześcijańscy nie konformiści?

 Ten poczet męczenników wielkich osobowości chrześcijańskich zaczął już za czasów Jezusa św. Jan Chrzciciel i tak trwa, aż po czasy współczesne: bł. ks. Jerzy Popiełuszko, ks. Niedzielak, który miał być podobno ostatnim zamordowanym za Katyń, ks. Zych, ks. St. Suchowolec.

Tych ostatnich trzech - wielkich kapłanów, zamordowanych 1989 roku, na kilka miesięcy przed okrągłym stołem, nawet nie chciano  wspomnieć  na spotkaniu w Magdalence!!!

Ale Cześć i Chwała ludziom wielkim, bezkompromisowym chrześcijanom, bo zostawili świadectwo nieskalane po sobie, godne uczniów Chrystusa!

Modlitwa: Maryjo, Matko Adwentu ucz mnie, jak odrzucać kompromis z grzechem i niegodziwością. Daj mi ducha męstwa w odważnym głoszeniu prawdy Ewangelii,  wobec zlaicyzowanego świata. Amen!

Inne artykuły autora

Spotkanie ze Zmartwychwstałym

Kerygmat apostolski

Od Emaus do Jerozolimy