Pszczeli dom

facebook twitter

24-05-2023

W klimacie subtropikalnym jaki panuje w Paragwaju, niektóre drzewa szybko ulegają rozkładowi gdy zostają powalone przez burzę lub opuszczone. Ich puste wnętrza, naturalne barcie, stają się wyśmienitym miejscem dla różnych żyjątek np. dla pszczół.

Te pracowite boskie stworzonka, żyjące gromadnie, znalazły sobie takie miejsce w spróchniałym pniu kokosowca na podwórzu Domu Powołaniowego w Natalicio Talavera. Była to pszczoła afrykańska, która po drugiej wojnie światowej rozpowszechniła się w Ameryce Południowej.

 

Przypadkowe odkrycie

Przechadzając się kiedyś po posiadłości, zauważyłem jak te owady jeden za drugim wbijały się w powietrze jak samoloty. Zaciekawiony tym zjawiskiem skomentowałem w domu o tym odkryciu. I tutaj w sukurs znowu przyszła kucharka Emiliana.

- Niech padre porozmawia z panem Villalba, który mieszka blisko kościoła. On ma pszczoły. Na pewno coś poradzi.

Ów pan przyszedł zebrać wyrojone pszczoły i podarował mi pierwszy dymnik. Wskazał, gdzie i jak ustawić ul. Przekonał mnie by założyć pasiekę, która rozwijała się przez wiele lat, gdy ja zostałem przeniesiony do pracy na inną misję.

 

Matka pszczela

Pracując przez kilka lat przy tych owadach mogłem zaobserwować wiele interesujących zjawisk mówiących o wspaniałej organizacji ich życia. Co przypominało mi dom zakonny, w którym jak w ulu, życie, praca i więzy powodują pewne zależności pomiędzy mieszkańcami. A matka pszczela, która żyje około trzy lata czyli tyle ile trwa funkcja przełożonego, jest jak przełożony, od którego zależy stan i funkcjonowanie wspólnoty.

W językach poza słowiańskich nazywana jest królową. Jest ona najważniejsza w ulu. Jej zadaniem jest dawanie nowego życia i wydawanie poleceń. W zasadzie nie opuszcza ona ula, chyba kiedy ma być zapłodniona lub kiedy “oddaje władzę”, czyli gdy formuje się rój z nową matką pszczelą. Używa ona swej władzy tylko we własnym ulu i po to by jej autorytetu nie chciała uzurpować inna matka pszczoła. 

           

Pszczoły robotnice

Życie każdej pszczoły robotnicy dzieli się na 3 równe okresy. Czas rozwoju, czas nauki i czas pracy. Robotnice w drugim okresie swego życia wypełniają różne funkcje, między innymi porządkowe i strażnicze. Na trzecim etapie wykonują swe obowiązki zwyczajnie poza ulem. Ich praca to zbieranie pyłku i nektaru czy też przynoszenie wody.            

Moment udania się do pracy poza ulem wyznacza słońce. Rano, gdy zaledwie ono wzejdzie, część tych malutkich żyjątek udaje się na poszukiwanie kwiatów nektarowych i pyłkodajnych. Szukając ich, posłuszne królowej, wędrują po okolicy. Tańcem oznajmiają radość z ich odkrycia, by inne pszczoły robotnice wyruszyły na zbiór. Ale nie udają się one w jakiekolwiek miejsce. Tylko na to wcześniej odkryte i wyznaczone. I kiedy wracają po trudnej pracy muszą poddać się kontroli. Kiedy przyglądamy się pracy pszczół, to widzimy, że tam wszystko jest doskonale zorganizowane. Wiele tam dokładnej, benedyktyńskiej pracy. Dzięki robotnicom ul żyje i przynosi plon.  

 

Trutnie

Ale w ulu przebywają też, mało pożyteczne osobniki nazywane trutniami. Trutnie wylegają się z niezapłodnionych jajeczek złożonych -uwaga- przez królowę i pszczoły robotnice. Trutnie, których rola ogranicza się w zasadzie tylko do zapłodnienia królowej, uosabiają darmozjada, pasożyta i próżniaka. Wiele razy obserwowałem jak są wypędzane z ula. Czynią to pszczoły robotnice, tocząc z nimi zaciętą walkę. Wyrzucone na zewnątrz, w nowym dla nich świecie, giną. 

W królestwie pszczół spotykamy się jeszcze z dymem. Dym wprowadza pszczoły w błąd, powoduje, że zanika u nich czasowo wrażliwość. Świat, jak dym na pszczoły, czyni zakonnika niewrażliwym i biernym.

„Lekceważę całą chwałę świata, całą ozdobę i wszelkie bogactwa tego świata” -pisał błogosławiony Bronisław Markiewicz.

           

           

 

 

 

Podobne artykuły