Ojciec Flawian Słomiński był sympatykiem kościółka „Quo Vadis” w Rzymie, przy via Appia Antica 51. Był organizatorem postawienia i odsłonięcia w tej świątyni pomnika, popiersia, Henryka Sienkiewicza, ufundowanego przez Polaków mieszkających we Włoszech, na cześć rodaka, który po wizycie w tym kościółku, powziął myśl o napisaniu powieści „Quo vadis”, za którą w 1905 roku otrzymał nagrodę Nobla.
Powieść napisana „ku pokrzepieniu serc” Polaków kończy się słowami: „I tak minął Nero, jak mija wicher, burza, pożar, wojna lub mór, a bazylika Piotra panuje dotąd z wyżyn watykańskich miastu i światu”. Popiersie pisarza poświęcił bp Władysław Rubin, 15 maja 1977 roku. Pomnik jest dziełem krakowskiego artysty Bogusława Langmana.
Ojciec Flawian ma zasługi dla naszego Zgromadzenia. Pod koniec lat 70-tych XX wieku poinformował ks. Mieczysława Głowackiego, Prokuratora i Postulatora naszego Zgromadzenia, że Bracia Mniejsi z parafii św. Sebastiana za Murami, na której terenie znajduje się kościółek „Quo Vadis”, pragną przekazać posługę przy nim komuś innemu. Zgromadzenie nasze się tym zainteresowało. Po dokonanych pertraktacjach z właściwymi władzami i za aprobatą papieża Pawła VI Zgromadzenie objęło opiekę nad kościółkiem, 1 lipca 1978 roku. Odpowiedzialnym za placówkę został ks. M. Głowacki. W niedzielnym duszpasterstwie pomagali mu księża studenci.
Ojciec Flawian przekazał nam też, że Bracia Mniejsi niemieckiej prowincji saksońskiej, postanowili opuścić papieskie sanktuarium „Santa Maria ad Rupes” w Castel Sant’Elia koło Rzymu, w diecezji Civita Castellana, z dniem 1 stycznia 1982 roku. Przełożeni nasi wzięli to pod rozwagę. Ks. Generał Aleksander Ogrodnik polecił księżom studiującym w Rzymie (ks. Jerzemu Kołodziejowi, ks. Edwardowi Dacie i ks. Henrykowi Skoczylasowi) rozważyć, czy w razie czego, byliby w stanie objąć posługę duszpasterską przy tym sanktuarium. Księża studenci odpowiedzieli pozytywnie i chętnie. Gdy do 1 stycznia 1982 roku żadna rodzina franciszkańska w Europie nie była gotowa poprowadzić to sanktuarium, po dokonanych uzgodnieniach, biskup diecezji Marcello Rosina, za zgodą Stolicy Apostolskiej, zaprosił nasze Zgromadzenie, aby przejęło opiekę nad sanktuarium i prowadziło pracę duszpasterską pielgrzymów.
Ojciec Flawian tęsknił za Ojczyzną i domem rodzinnym. Jego ulubioną piosenką były „Polskie kwiaty”, którą często sobie nucił: „Śpiewa ci obcy wiatr, zachwyca piękny świat, lecz serce tęskni, bo gdzieś daleko stąd został rodzinny dom – tam jest najpiękniej”. Często odwiedzał „Quo Vadis”, zwłaszcza gdy ks. Głowacki przywoził z Polski kiełbasę krakowską, która w jakimś stopniu zaspokajała jego tęsknotę za Ojczyzną. Miałem szczęście go poznać. Miał pomysł, aby przy kościółku „Quo Vadis” ustanowić „Starożytne Sanktuarium Chrześcijaństwa”.
Ojciec Flawian urodził się 14 lipca 1917 roku w Borzechowie k. Tczewa. W 1929 roku wstąpił do Małego Seminarium Misyjnego w Niepokalanowie. Tu poznał św. Maksymiliana Kolbego. W Niepokalanowie odprawił nowicjat i złożył pierwsze śluby zakonne, 29 sierpnia 1936 roku. Studiował filozofię we Lwowie, teologię w Krakowie, którą ukończył w Rzymie na Papieskim Wydziale Teologicznym św. Bonawentury, ze stopniem licencjata. W 1939 roku złożył wieczyste śluby zakonne, a w 1941 roku przyjął święcenia kapłańskie. W latach 1944-1946 został kapelanem Wojska Polskiego w armii gen. Władysława Andersa, w stopniu majora. Uczestniczył w walkach pod Ankoną, Bolonią, Loreto, Triestem, Udine. Otrzymał różne odznaczenia i ordery cywilne i wojskowe, włoskie i polskie. W latach 1948-1952 przebywał w Anglii, kontynuował funkcję kapelana wojskowego i był sekretarzem Polowej Kurii Biskupiej u bp. Józefa Gawliny. W 1952 roku wrócił do Włoch i podejmował różne prace w zakonie. Uzyskał doktorat z prawa kanonicznego na Uniwersytecie Laterańskim. W 1957 roku został spowiednikiem w Bazylice Watykańskiej i przez 30 lat pełnił tę funkcję, do 1987 roku, do samej śmierci. Mieszkał w domu spowiedników w Watykanie. W latach 1962-1972 był rektorem Kolegium Penitencjarzy w Watykanie. Wpłynął na polepszenie warunków bytowych dla spowiedników. Podejmował wiele działań na rzecz promocji Polski i Polaków za granicą. W 1971 roku założył we Włoszech pismo „Rycerza Niepokalanej” dla Polaków żyjących poza Ojczyzną, drukowane we franciszkańskiej drukarni w Santa Severa k. Rzymu. Z usług tej drukarni korzystał nasz ks. Walerian Moroz.
Ojciec Flawian zmarł 5 lutego w 1987 roku w Poliklinice Gemelli w Rzymie na nowotwór gardła i spoczął na rzymskim cmentarzu Campo Verano. 3 listopada 2001 roku jego doczesne szczątki zostały przeniesione do Polski, zgodnie z jego życzeniem, i spoczęły na cmentarzu parafialnym w Borzechowie, obok rodziców. Pamiętajmy w modlitwach o naszym rzymskim przyjacielu i dobrodzieju.
Zdjęcia: https://cms-v1-files.superszkolna.pl/

