Paradoksy tego świata - 21 maja

(J 16, 16-20) Jezus powiedział do swoich uczniów: "Jeszcze chwila, a nie będziecie Mnie oglądać, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie". Wówczas niektórzy z Jego uczniów mówili miedzy sobą: "Co to znaczy, co nam mówi: «Chwila, a nie będziecie Mnie oglądać, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie»; oraz: «Idę do Ojca»?" Powiedzieli więc: "Co znaczy ta chwila, o której mówi? Nie rozumiemy tego, co mówi". Jezus poznał, że chcieli Go pytać, i rzekł do nich: "Pytacie się jeden drugiego o to, że powiedziałem: «Chwila, a nie będziecie Mnie oglądać, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie»? Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zamieni się w radość".

Paradoksem nazywamy zaskakujące twierdzenie sprzeczne z przyjętą powszechnie opinią.

Dzisiaj słyszymy  płynące z ust Jezusa takie właśnie twierdzenie:

„Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zamieni się w radość".

Paradoksem świata jest nazywanie szczęściem to, co Pan Jezus nazwał „Biada”, czyli przekleństwem, cyt.:

„ Biada wam, bogaczom, bo odebraliście już pociechę waszą.

 Biada wam, którzy teraz jesteście syci, albowiem głód cierpieć będziecie.

 Biada wam, którzy się teraz śmiejecie, albowiem smucić się i płakać będziecie.

Biada wam, gdy wszyscy ludzie chwalić was będą. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili fałszywym prorokom”. (Łk 6, 24 – 26).

Natomiast to, czym się świat brzydzi, Jezus nazywa błogosławieństwem:

«Błogosławieni jesteście wy, ubodzy, albowiem do was należy królestwo Boże.

Błogosławieni wy, którzy teraz głodujecie, albowiem będziecie nasyceni. 

Błogosławieni wy, którzy teraz płaczecie, albowiem śmiać się będziecie.

Błogosławieni będziecie, gdy ludzie was znienawidzą, i gdy was wyłączą spośród siebie, gdy zelżą was i z powodu Syna Człowieczego podadzą w pogardę wasze imię jako niecne: cieszcie się i radujcie w owym dniu, bo wielka jest wasza nagroda w niebie.”( Łk 6, 20 – 23).

Każdy z nas ma swoje twierdzenia, aksjomaty życiowe, które wypracowuje sobie przez całe swoje życie.

Porównajmy je teraz ze słowom Bożym.

Czy wszystko się zgadza z tym, co mówi Jezus.

Zastanówmy się: czemu poświęcamy więcej czasu i wysiłku - błogosławieństwom, aby być szczęśliwymi, czy ułudzie szczęścia, którą Pan Jezus nazwał „Biada”?

Warto się zmierzyć i z „Błogosławieństwami” i z „Biada”, czy czasami nie doszło do zamiany pojęć i rozumienia ich znaczenia, a przez to, czy nie obraliśmy złego kierunku życia.

 Jest taki Psalm mądrościowy, który  w swojej refleksji - natchnionej Duchem Świętym, może pomóc nam odkłamać nasze złe pragnienia i dążenia, cyt.:

„Jak dobry jest Bóg dla prawych,

dla tych, co są czystego serca!

A moje stopy nieomal się nie potknęły,

omal się nie zachwiały moje kroki.

 

Zazdrościłem bowiem niegodziwym

widząc pomyślność grzeszników.

Bo dla nich nie ma żadnych cierpień,

ich ciało jest zdrowe, tłuste.

Nie doznają ludzkich utrapień

ani z [innymi] ludźmi nie cierpią.

 

Toteż ich naszyjnikiem jest pycha,

a przemoc szatą, co ich odziewa.

Ich nieprawość pochodzi z nieczułości,

złe zamysły nurtują ich serca.

Szydzą i mówią złośliwie,

butnie grożą uciskiem.

Ustami swymi niebo napastują,

język ich krąży po ziemi.

Dlatego lud mój do nich się zwraca

i obficie piją ich wodę.

I mówią: «Jakże Bóg może widzieć,

czyż Najwyższy posiada wiedzę?»

Takimi oto są grzesznicy

i zawsze beztroscy gromadzą bogactwo.

Czy więc na próżno zachowałem czyste serce

i w niewinności umywałem ręce?

Rozmyślałem zatem, aby to zrozumieć,

lecz to wydało mi się uciążliwe,

póki nie wniknąłem w święte sprawy Boże,

nie przyjrzałem się końcowi tamtych.” (Ps 73, 1 -13. 17).

 

Autor natchniony tego Psalmu zwracam nam uwagę na koniec życia, jakby na NAJWAŻNIEJSZY KLUCZ do ODNALEZIENIA ISTOTY naszego życia.

Kto z ludzi żyjących światem, pragnący szybkiego dorobienia i życia wygodnego, ma czas na refleksje nad końcem swojego życia?

Czyż nie jest tak, że większość naszego życia kładziemy akcent na „Biada”, a dopiero później orientujemy się, że to coś „nie tak”, bo to nie przynosi szczęścia?

Trzeba, jak mówi Psalmista Pański „Wniknąć w święte sprawy Boże”, aby zrozumieć wolę Bożą odnoszącą się do zbawienia naszych dusz.

Bardzo jasno ów paradoks tego świata, wyjaśnia nam Pan Jezus, mówiąc do św. siostry Faustyny:

„Wtem rzekł mi Jezus: - Widzisz te dusze, które są podobne w cierpieniach i wzgardzie do Mnie, te też będą podobne i w chwale do Mnie, a te, które maja mniej podobieństwa do Mnie w cierpieniu i wzgardzie – te też będą miały mniej podobieństwa i w chwale do Mnie.(Dz 446).

Modlitwa: Panie Jezu daj nam zrozumieć Twoją mądrość i właściwie odczytać „Błogosławieństwa” i „Biada”. Spraw, aby nie pociągną mnie świat w chwilowe doznania szczęścia i dobrobytu. Niech patrzę dalej, na koniec mojego życia i w tej perspektywie podejmuje właściwe decyzje. Obym zabiegając o ciało, nie zapomniał, że mam duszę. Amen.

Inne artykuły autora

Spotkanie ze Zmartwychwstałym

Kerygmat apostolski

Od Emaus do Jerozolimy