Osiem zasad w budowaniu więzi małżeńskiej - 29 grudnia

(Kol 3, 12-21) Jako wybrańcy Boży – święci i umiłowani – obleczcie się w serdeczne współczucie, w dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość, znosząc jedni drugich i wybaczając sobie nawzajem, jeśliby ktoś miał coś do zarzucenia drugiemu: jak Pan wybaczył wam, tak i wy. Na to zaś wszystko przywdziejcie miłość, która jest spoiwem doskonałości. A w sercach waszych niech panuje pokój Chrystusowy, do którego też zostaliście wezwani w jednym Ciele. I bądźcie wdzięczni. Słowo Chrystusa niech w was mieszka w całym swym bogactwie: z całą mądrością nauczajcie i napominajcie siebie, psalmami, hymnami, pieśniami pełnymi ducha, pod wpływem łaski śpiewając Bogu w waszych sercach. A cokolwiek mówicie lub czynicie, wszystko niech będzie w imię Pana Jezusa, dziękując Bogu Ojcu przez Niego. Żony, bądźcie poddane mężom, jak przystało w Panu. Mężowie, miłujcie żony i nie okazujcie im rozjątrzenia. Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom we wszystkim, bo to jest miłe w Panu. Ojcowie, nie rozdrażniajcie waszych dzieci, aby nie traciły ducha.

Dzisiaj pogłębimy słowa św. Pawła dotyczące życia w rodzinie. 

Nasz apostoł podaje nam, według mnie „Osiem zasad”,  które powinny konstytuować, jednoczyć, a przez to, wytwarzać więzi w każdej rodzinie chrześcijańskiej.

1.       Zasada świętości.

„Jako wybrańcy Boży – święci i umiłowani – obleczcie się w serdeczne współczucie, w dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość, znosząc jedni drugich i wybaczając sobie nawzajem, jeśliby ktoś miał coś do zarzucenia drugiemu: jak Pan wybaczył wam, tak i wy.”

Małżonkowie powołani są do świętości. To podstawowa prawda o małżeństwie. 

Świadomość ta, powinna wypływać z przyjęcia daru Chrztu świętego i z udzielenia sobie sakramentu małżeństwa.

Tak pojmowane powołanie wymaga od każdego ze współmałżonków przyjęcia konkretnej postawy.

2.       Zasada wytwarzania więzi. 

Tę zasadę św. Paweł wyraża  słowem „przyoblekania się”. 

To „przyoblekanie się”, nie oznacza tylko zewnętrzne zachowanie się męża wobec żony i odwrotnie, ale wewnętrzną postawę wynikającą z naśladowania Chrystusa:

„Obleczcie się:

- w serdeczne współczucie, 

- w dobroć, 

- pokorę, 

- cichość, 

- cierpliwość, 

- znosząc jedni drugich 

- i wybaczając sobie nawzajem, jeśliby ktoś miał coś do zarzucenia drugiemu: jak Pan wybaczył wam, tak i wy.”

Te siedem postaw w małżeństwie ma za zadanie wytworzenia więzi między małżonkami.

3.       Zasada współodczuwania. 

Zauważmy, że na pierwszym miejscu św. Paweł akcentuje współodczuwanie. Dlaczego? 

Ponieważ od chwili ślubu małżonkowie mają budować jedność i wówczas ich bóle, troski, bezradność, ale też i miłość, radość mają być noszone i dzielone przez dwie osoby. 

Nie muszę tu pisać, jak trudno bez współodczuwania uniknąć podziałów niszczących małżeństwo.

4.       Zasada przebaczenia.

Na końcu katalogu „przyoblekania się”, św. Paweł podkreśla wartość i istotę przebaczenia w małżeństwie. 

Zapewne każdy z małżonków codziennie zebrałby wiele zarzutów wobec drugiej osoby. Nasz Apostoł napomina więc, aby codziennie małżonkowie pozbywali się tych wszystkich negatywnych odczuć, zranień i nieporozumień przez osobistą modlitwę przebaczenia, zakończoną gestem pojednania.

5.       Zasada wzajemnego miłowania się.

„Na to zaś wszystko przywdziejcie miłość, która jest spoiwem doskonałości. A w sercach waszych niech panuje pokój Chrystusowy, do którego też zostaliście wezwani w jednym Ciele. I bądźcie wdzięczni.”

Jak ważna jest wzajemna miłość w tworzeniu więzi małżeńskiej, o tym wiedzą wszyscy małżonkowie.

 Jest ważnym, jeżeli nie najważniejszym „spoiwem” budującym jedność małżeńską. 

A ja mam pytanie do Was drodzy małżonkowie, jak często prosicie Ducha Świętego o tę miłość, aby wam udzielał w darze.

Mamy napisane, że „miłość rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który jest nam dany.” (por. Rz 5,5). 

Stąd płynie dla nas ważna informacja, że nie współmałżonek jest dla mnie źródłem miłości, ale Bóg, działający w mocy Ducha Świętego.

Nie trudno domyśleć się, że jak przestajemy modlić się i prosić Ducha Świętego o miłość, coś w nas wysycha, czasami na wiele lat!

 

6.       Zasada modlitwy słowem Bożym.

„Słowo Chrystusa niech w was mieszka w całym swym bogactwie: z całą mądrością nauczajcie i napominajcie siebie, psalmami, hymnami, pieśniami pełnymi ducha, pod wpływem łaski śpiewając Bogu w waszych sercach.”

Modlitwa słowem Bożym, ma moc egzorcyzmującą małżonków, czyli uwalniającą ich od ataków złego ducha. Diabeł, w bezokoliczniku w j. gr. oznacza „rozdzielać”!

Ten największy przeciwnik małżeństwa, nie czyni sobie urlopy i codziennie na różne sposoby i pod różnymi pozorami chce skłócić małżonków ze sobą. Stąd potrzebna jest siła modlitwy.

Małżonkowie powinni razem brać do ręki słowo Boże i nim się dzielić. Ogłaszane słowo Boże, które jest słowem prawdy, skutecznie oczyści dom i serca od wszelkiego kłamstwa.

Ile w Nim mądrości, napominania, prostowania naszych sumień, a i uwielbienia i umocnienia więzi małżeńskiej. Wystarczy wyłączyć „pudło” i wziąć do ręki Pismo św. Na dobre skutki nie będzie trzeba długo czekać.

7.       Zasada dbania o własne i współmałżonka zbawienie.

„A cokolwiek mówicie lub czynicie, wszystko niech będzie w imię Pana Jezusa, dziękując Bogu Ojcu przez Niego.”

Nauczyć się czynić cokolwiek w imię Jezusa Chrystusa, to znaczy zadbać o zbawienie swojej duszy. Imię „Jezus”, znaczy „Bóg zbawia”. 

W tym imieniu otrzymujemy moc zbawczą do odrzucenia: pokus, grzechu i zwycięstwa nad własnymi słabościami.

Św. Jan napisał: „A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. O cokolwiek prosić mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię.” (J 14,13-14).

W tych właśnie słowach Jezusa zawarta jest pewność i ufność wysłuchany wszystkich naszych próśb.

8.       Zasada hierarchii w małżeństwie.

„Żony, bądźcie poddane mężom, jak przystało w Panu.”

W Liście do Efezjan mamy napisane, że małżonkowie wzajemnie mają być poddani sobie. Tak więc nie o takie - jednostronne poddanie się żony mężowi tu chodzi.

Św. Paweł, chce tu podkreślić jeden ważny fakt w małżeństwie, że to małżonek ma stać się „głową rodziny”!

A kiedy się staje? Kiedy żona mu na to pozwoli.

Żony, często późno w małżeństwie orientują się, że coś tu jest „nie tak” w tych relacjach i współodpowiedzialności za małżeństwo. Dopiero ciężar noszenia na swoich barakach ciągłej odpowiedzialności za „wszystko”, zmusza ich do refleksji. 

Ale kiedyś, niestety świadomie ten ciężar wzięły na siebie, nie dopuszczając męża do decydowania. I zrobiły błąd. Oczywiście co innego kiedy mamy do czynienia z patologią w rodzinie.

 

Słusznie więc mówi św. Paweł: „żony oddajecie ciężar decydowania o wielu sprawach waszym małżonkom”. Także w sprawach wychowania dzieci.

Te osiem zasad w budowaniu więzi małżeńskiej, jakie podaje Wam – drodzy małżonkowie św. Paweł, niech pomogą we wzajemnym uświęcaniu i wytrwaniu w miłości „do końca”. Amen!

Inne artykuły autora

Spotkanie ze Zmartwychwstałym

Kerygmat apostolski

Od Emaus do Jerozolimy